Politechnika Warszawska od lat współpracuje z uczelniami z całego świata. Programy wymiany studentów nie mają przed nami tajemnic. A jak wygląda ta kwestia w skali kraju?
Centrum Współpracy Międzynarodowej Politechniki Warszawskiej aktywnie poszukuje możliwości współpracy z zagranicznymi szkołami wyższymi już od wielu lat. Efektem tych działań są podpisywane umowy w zakresie wymiany studentów. Informacje o wizytach delegacji, które pragną nawiązać bliższy kontakt z naszą społecznością akademicką znajdują się w zakładce Współpraca Uczelni.
W wywiadzie przeprowadzonym dla Gazety Wyborczej (wydanie z dnia 29.09. 2014 r.) prof. Lena Kolarska-Bobińska podkreśla dużą rolę umiędzynarodowienia uczelni w procesie rozwoju kadr i ich wpływu na gospodarkę: - Umiędzynarodowienie to znacznie cos więcej niż tylko dobre wykorzystanie środków europejskich. To międzynarodowa współpraca z innymi naukowcami, ale też zatrudnianie u nas zagranicznych wykładowców i przyciąganie zagranicznych studentów. Dziś uczy się u nas 36 tys. Obcokrajowców, a chcielibyśmy te liczbę podwoić. Są takie kraje w których studiujący obcokrajowcy są jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki np. Australii.
Minister wskazuje na coraz większe zainteresowanie studiami w Polsce ze strony młodzieży ukraińskiej, ale także z krajów arabskich. Dla studentów ważny jest bowiem wysoki poziom studiów w relacji do ceny, którą przyjdzie im zapłacić za naukę. Nie jest tajemnicą, że studia w Polsce są tańsze niż w USA czy Wielkiej Brytanii. A przy uzyskaniu odpowiednich akredytacji staną się równie atrakcyjne. – Uczelnie medyczne już od kilku lat świetnie sobie radzą z kształceniem zagranicznych studentów, bo uzyskały odpowiednie akredytacje. Teraz o podobne staramy się dla politechnik. Rozmawialiśmy już o tym z amerykańskimi władzami. Rektorzy już się przygotowują do większego otwarcia na studentów zagranicznych – dodaje minister.
Bieżące informacje na temat współpracy Politechniki Warszawskiej znajdują na stronie CWM PW
Źródło: Justyna Suchecka, Lepsze uczelnie dostana najwięcej, Gazeta Wyborcza, 29 września, 2014 r.