Zawody SAE to prestiżowe wydarzenie, w którym biorą udział studenci uczelni technicznych z całego świata. Ich zadanie to zaprojektowanie i skonstruowanie samolotów udźwigowych, które potem biorą udział w konkursach lotów. W tym roku, ze względu na pandemię, organizatorzy byli zmuszeni do okrojenia zawodów o tę właśnie, najbardziej spektakularną część.

Reprezentanci Studenckiego Międzywydziałowego Koła Naukowego SAE AeroDesign, działającego przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa, na początku roku przesłali dokumentację techniczną swoich konstrukcji. Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że to ona będzie podstawą do wydania werdyktu w tegorocznej edycji zawodów. Półtora tygodnia przed planowanym wylotem studenci dowiedzieli się o zamknięciu granic, jednak postanowili się nie poddawać.

- Nasz zespół bardzo ciężko pracował nad przygotowaniem prezentacji naszych konstrukcji. Sama rozmowa z sędziami przebiegała zdalnie. Nasi przedstawiciele ubrani na galowo o wyznaczonej porze zajęli miejsca przed kamerkami internetowymi i rozpoczęli rozmowę z jury. Po omówieniu procesu badań, projektowania, budowy samolotów i krótkiej serii pytań mogliśmy już tylko czekać na wyniki - mówi Grzegorz Muchla z SMKN SAE AeroDesign.

Te okazały się szczęśliwe, komisja przyznała drużynie z PW 2. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz 2. miejsce za prezentację techniczną samolotu klasy micro. Dodatkowo konstrukcję w klasie regular sklasyfikowano na 4. miejscu, a model klasy advanced pozwolił na zajęcie 5. lokaty. Osiągnięcie tak dobrych wyników było możliwe dzięki przygotowaniu niezwykle solidnej dokumentacji i wartościowych prezentacji.

- To wielki sukces, tym bardziej, że podczas tradycyjnych zawodów najwięcej punktów zdobywaliśmy w trakcie lotów. Teraz z niecierpliwością czekamy na publikację regulaminu przyszłorocznego konkursu i mamy nadzieję, że tym razem uda się wrócić do jego klasycznej formy - dodaje student.